Metallica

Catelyn

Metallica – amerykański zespół heavymetalowy założony w Los Angeles w 1981 roku przez Jamesa Hetfielda i Larsa Ulricha. Uważany za jeden z najważniejszych i najbardziej wpływowych zespołów metalowych lat 80.

Lubicie?
Ja uwielbiam, jeden z moich ulubionych zespołów, chociaż po Black Album trochę się zepsuli.

Em

Zepsuli, zepsulil. Tak jak Linkin Park, starsze utwory są o wiele lepsze.

Nomicane

Jeden z moich ulubionych zespołów. Moge ich słuchać na okrągło, mam wszystkie ich płyty zgrane na kompa, mimo wszystko najbardziej lubię Unforgiven II, Until It Sleeps, Sad But True, Creeping Death i Enter Sandman.

Clarissa

Mój brat ich "kocha". Nie zna ich żadnej "normalnej" piosenki.

Co do zespołu. Znam Nothing Else Matters i mi styka. Moja ulubiona piosenka to jest.

koka.

Lubię. Wszystkie kawałki. Nie potrafię też wybrać swojego ulubionego.

cornshucker

Ano zepsuli się, ale tak to czasami bywa. Whiskey w słoiku <3
Słuchał ktoś Lulu?

Wildness

Metallica. Metallica.Metallica. <3
Kocham ich. Mój ulubiony zespół.
Mogłabym ich słuchać godzinami, a i tak mi się nie znudzą. Wink

Moje ulubione piosenki to:
- Enter Sandman
- Master Of Puppets
- Whiskey In The Jar
- The Day That Never Comes
- Nothing Else Matters
- The Unforgiven.

Schemat jest taki: słowoznakspacjasłowo.
Albo na przykładzie: "ponieważ jestem katolikiem, nie jem kotów w piątki i posty". Widzisz już, jak to powinno wyglądać?

dK

I'm not hardcore · Wysłany: Nie 18:32, 25 Mar 2012 Temat postu:

Nie szaleję za bardzo, ale dobrze mi się przy tym pisało scenariusz na mit i generalnie RPG.
Lubię chyba najbardziej Sad but true, a poza tym Whiskey in the jar, Master of Puppets, Nothing Else Matters i The Unforgiven.

Helen!

Uwielbiam Nothing Else Matters. Sad but True też jest fajne, co nie INH? ^.^

die_Kreatur

Ech... nie lubię Metalliki. Absolutnie nic do tego zespołu nie mam, przeciwnie, cenię i szanuję, jednak... większości tych, jak wieść gminna niesie, znakomitych kawałków zwyczajnie nie jestem w stanie wysłuchać do końca. Albo mi wokal zgrzyta jak piach w zębach, albo nudzę się jak mops, gdy Panowie Kultowi Muzycy odpływają z duchem metalu, albo w ogóle czuję, że jeszcze minuta i mnie szlag trafi. Metallicię Wink

zostawiam pasjonatom i kindermetalom*.

*W wakacje byłam na obozie z trzynastoletnim fanem metalu i Metalliki, który to miał piękne blond włosy do pasa, śryliard koszulek z Metalliką + piżamkę, poczucie humoru na poziomie "cycki, flaki, szatan, hje, hje, hje!!!" i którego co się zapytało o jego ulubiony zespół, zaczynał zdanie od "Wyczytałem na Wikipedii". Aha, i jeszcze miał poważne dylematy, czy może być metalem, bo chodzi do kościoła i mu nie starcza kasy na czarny płaszcz.
Autentyk. Wcześniej w istnienie takich aż sama nie wierzyłam.

Krasska

Kiedyś ogólnie miałam większą fazę na metal, teraz tak sporadycznie jak mi się włączy w odtwarzaczu to słucham. No ale oczywiście bardzo lubię. Ulubiona piosenka to chyba "Die die my darling", albo "Whiskey In The Jar" - obie tak samo mi się podobają. Poza tym: Creeping Death, Mama said, Turn the page, Fuel... No i by się pewnie znalazło coś jeszcze.

pieriestrojka

Metallica is overrated!
A tak poważnie, to faktycznie Metallica jest trochę zbyt przecenionym zespołem. Lubię ich piosenki, podobają mi się, ale szału nie ma, nie powala na kolana, nie sprawia, że chcę więcej, więcej, więcej. Poziom dobry. Tyle. Przy niektórych kawałkach chce mi się spać, przełączam na następną piosenkę. Lubię Die, die, my darling i Master of puppets, ale reszta jest tylko w porządku. Poza tym... Śmiać mi się chce z tej popularności Metalliki. Jest dużo lepszych zespołów, z większym powerem, niezanudzających. Dla mnie Metallica nie ma tej specyficznej mocy, która czyni cuda i zmusza mnie do słuchania piętnastominutowych dzieł. Bo ja z reguły długich piosenek nie lubię, odpływam w połowie. Jedynie niektóre bandy potrafią sprawić, że zostaję i się z namaszczeniem wsłuchuję w melodię.

I'm not hardcore

A! Byłabym zapomniała, że jeszcze Enter Sandman zaliczam do ulubionych Very Happy

I Fade to black.

Em

Nomicane