|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
die_Kreatur
Wredne Stworzenie
Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:28, 29 Kwi 2012 Temat postu: Therion |
|
|
Cytat: | Therion (gr. θηρίον - bestia) – szwedzki zespół muzyczny założony w 1987 r. przez Christofera Johnssona. Zespół dwukrotnie zmieniał swoją nazwę: przed rokiem 1988 istniał jako Blitzkrieg co z niemieckiego oznacza wojnę błyskawiczną, następnie jako Megatherion. Zespół zadebiutował w 1991 r. albumem Of Darkness… należącym do gatunku death metal. Późniejsze dokonania łączą w sobie elementy muzyki klasycznej i opery wraz z szeroko pojętym nurtem metalowym. Od wydania albumu Theli (1996) ich muzykę klasyfikuje się jako symfoniczny metal z wpływami heavy i progresywnego metalu.
Inspiracją dla nazwy zespołu stał się album To Mega Therion zespołu Celtic Frost. Teksty utworów nawiązują najczęściej do tematów mitologicznych, okulstycznych oraz pogańskich; autorem większości tekstów jest obecnie Thomas Karlsson, założyciel Dragon Rouge (organizacji zajmującej się praktykowaniem magii). Utwory pisane są w językach - angielskim, szwedzkim, rosyjskim, niemieckim, akadyjskim, łacińskim, hebrajskim, egipskim, starogreckim oraz enochiańskim. |
DYSKOGRAFIA:
1990 Time Shall Tell (EP)
1991 Of Darkness...
1992 Beyond Sanctorum
1993 Symphony Masses: Ho Drakon Ho Megas
1995 Lepaca Kliffoth
1996 Theli
1998 Vovin
1999 Crowning of Atlantis (EP)
2000 Deggial
2001 Secret of the Runes
2004 Lemuria
2004 Sirius B
2007 Gothic Kabbalah
2010 Sitra Ahra
Przepaństwa, oto metal symfoniczny w najdosłowniejszym znaczeniu.
Lemuria, To Mega Therion, Nightside Of Eden, Arrow From The Sun, Clavicula Nox
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Arratoi
Przeciętny słuchacz
Dołączył: 12 Maj 2012
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:50, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Mogę tylko się podpisać i dodać, że świetnie brzmią na koncertach, przynajmniej tych dwóch, które udało mi się zaliczyć: wykonanie jak z płyty, pełen profesjonalizm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
die_Kreatur
Wredne Stworzenie
Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:56, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Łał, byłaś na koncercie? Opowiadaj! Therion na żywo był kiedyś moim wielkim marzeniem. Profesjonalizm świetnie widać, jak się przegląda filmiki z koncertów na twejtubie, a pewnie to i tak nic z tym, jak się stoi pod sceną...
Enyłej, żaden inny zespół na ziemi nie umie łączyć tak dobrze nowoczesnych brzmień z muzyką klasyczną. Są niesamowici.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Catelyn
Tęczowa Lama
Dołączył: 19 Gru 2011
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Westeros Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:32, 14 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Są, są, to prawda. Metal symfoniczny zawsze kojarzył mi się z takimi paniusiami co sobie śpiewają swoim sopranem z gitarką w tle, czyli coś co z metalem ma niewiele wspólnego. Ach, jak bardzo się myliłam, przynajmniej w wypadku Theriona! Płyta "Vovin" to arcydzieło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
die_Kreatur
Wredne Stworzenie
Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 2:34, 27 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Therion generalnie był prekursorem metalu symfonicznego w dzisiejszym rozumieniu. Podziwiam Christofera za odwagę, że jako pierwszy podjął się połączyć w ten sposób metal z operą, ale też że jest wierny swojemu gustowi i wydał własnym sumptem Les Fleurs Du Mal z przeróbkami francuskich piosenek. W zasadzie to od koncertu w ogóle podziwiam tego człowieka, za wszystko. >.<
A teraz będę pewnie trochę chrzanić od rzeczy, ale PRZEŻYWAM, ZROZUMNCIE TO.
Cytat: | Profesjonalizm świetnie widać, jak się przegląda filmiki z koncertów na twejtubie, a pewnie to i tak nic z tym, jak się stoi pod sceną... |
Podpisuję się pod tym wszystkimi mackami. Byłam, widziałam, zmiażdżyli mnie totalnie i całkowicie przyćmili w moim oczach widziane dzień wcześniej Dead Can Dance (!!!), co jest nie lada wyczynem. Może przez element zaskoczenia, może dlatego, że szłam na ten koncert raczej z sentymentu, może dlatego, że nigdy wcześniej nie widziałam Therionu na żywo, może dlatego, że przed owym całkowicie absorbowało mnie DCD, nie wiem; w każdym razie wyszłam stamtąd na miękkich nogach, zniszczona emocjonalnie i wypełniona dziką euforią, uzbrojona w mocne przekonanie, że są nieziemscy. NIEZIEMSCY. I nie tylko świetnie grali pod względem technicznym, po prostu... no, bawili się z publicznością, bawili się muzyką, koncert klimatem przypominał zakręconą barokową operę. I jeszcze dowcipna konferansjerka Christofera...
W każdym razie ujęli mnie tym koncertem. Od października Therion ma we mnie cichego fana. Słucham sobie, czytam wywiady, stopniowo zapoznają się z historią... czasem zdarza mi się stanąć w obronie Les Fleurs Du Mas, bo mimo całej niechęci do francuskiego lubię tę płytę i cenię zespół za to, że odważyli się zrobić coś na przekór. O unikatowości muzyki już wspomniałam, nie?
Uczciwie przyznam, że najstarszą znaną mi płytą jest Theli, wcześniejszych trochę się boję ruszać. Ogólnie uważam, że z każdą płytą się rozwijają i im dalej, tym lepiej, i że w zasadzie każdy album to arcydzieło. Kiedyś głównie jarałam się Theli i Vovin, teraz najbardziej podchodzą mi chyba Gothic Kabbalah, Sitra Ahra i Deggial... Z utworów z kolei bezgranicznie kocham "Seven Secrets Of The Sphinx", "Path To Arcady", "Via Nocturna", "Son Of The Sun", "Midgard" i "Chain Of Minerva".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|