Queen

stasia

Coś słyszałam o Adamie Lambercie, i jestem stanowczo na nie, koleś jest straszny Laughing

cornshucker

To już chyba wolałabym tą Gagę! Nie mogą wziąć kogoś w stylu Coverdale'a? Tak na trochę?

Wildness

Bardzo lubię Queen . Wink

Ich muzyka jest naprawdę wciągająca i odprężająca .
Moje ulubione piosenki to :
- Bohemian Rhapsody
- Don't Stop Me Now
- Radio Gaga
- I Want To Break Free
- Kind Of Magic .

Catelyn

Odprężająca, dobre słowo.
I Want To Brak Free tak mi się z moim dzieciństwem kojarzy *.*

Krasska

Niedawno złapałam na nich fazę straszną, teraz już leci bo leci. Lubię oczywiście bardzo, najbardziej podoba mi się "Don't stop me now". Poza tym Living on my own, We will rock you, The show must go on, Killer Queen. Raczej takie standardowe.

stasia

Wybiera się ktoś na koncert to Wrocławia ?

I'm not hardcore

Midge Foe

Queen!

Właśnie podśpiewuję Bohemian Rhapsody, czy raczej próbuję śpiewać. Notabene, to mój ulubiony utwór tego zespołu - tam jest praktycznie wszystko, co najbardziej w muzyce lubię, i o dziwo wcale się to ze sobą nie gryzie. A tak poza tym to bardzo lubię jeszcze:
- Tenement Funster
- The Show Must Go On (idźcie, hipsterzy, tej piosenki nigdy nie jest za wiele, choćby mi z lodówki wyskakiwała Cool

)
- I Want It All
- Innuendo
- Don't Stop Me Now
- The Millionaire Waltz
- More of That Jazz
- reszta, których nie wymieniłam Mr. Green

I'm not hardcore

Lambert - nie, proszę, nie. Przesłuchałam trochę i błagam, nie róbcie tego Sad

cornshucker

Na otwarciu (zamknięciu? możliwe że mi się porypało) Igrzysk zagrali z Jessie J, to dopiero było coś. Dziwnego. O ile ich kocham i podoba mi się, że chcą trafić ze swoją muzyką do młodszej publiczności, o tyle nie rozumiem, czemu robią to w ten sposób.

Midge Foe

Też to widziałam. I stwierdziłam, że może powinni zainwestować w hologram z Freddiem, bo potrafi nawet z telebimu porwać publiczność lepiej niż ci wszyscy nowi queenowi wokaliści razem wzięci Laughing

To znaczy, to na zamknięciu igrzysk podobało mi się, Brian z borsukiem i lisem, no i odpalił tą swoją solówkę (nic to, że z playbacku, kwestia logistyczna zaważyła) i w sumie mogłoby się na tym skończyć, bo Jessie J... no, zepsuła moje dobre wrażenie.

A no i tak dodam, że mam słabość do wokalu Rogera, o. Fight from the Inside :heart:

cornshucker

Racja! O wiele większy entuzjazm nastąpił po wyświetleniu Freddiego niż gdy Jessie pojawiła się na scenie. A ja mam słabość do wokalu Briana :3 '39 jest przecudne.

Midge Foe

Wokal Briana też lubię, taki przyjemny jest. W ogóle on i Roger są świetnymi wokalistami, ale mieli pecha, bo wylądowali w zespole z kimś jeszcze lepszym w te klocki Laughing

Sprawdziłam, jak się prezentował Paul Rodgers - i on naprawdę się dobrze spisywał! Ciężko zastąpić kogoś, kto już uchodzi za legendę, ale jemu to nieźle wychodziło, wnosił coś od siebie, z jednej strony nie papugował Fredka, a z drugiej zgrał się z zespołem.

A na koniec jeszcze coś takiego:
http://www.youtube.com/watch?v=vQRvqkmKmKo
Wszystko jest świetne w tej przeróbce, a zwłaszcza gwizdanie, beatbox sequence, solówka po 'Vomit' i thanking the German audience with Russian accent Laughing

Lotta

Do niedawna ich nie doceniałam. Mało tego - nie cierpiałam ich! Denerwowały mnie te ich chórki, ogólnie jakoś tak... Z początkiem tego roku polubiłam Queen. Tak po prostu. Nie wiem co mi się stało i nie wiem co działo mi się wcześniej Smile

Moje ulubione piosenki to (kolejność alfabetyczna, bo nie wiem, które najbardziej kocham):
"Bohemian Rhapsody", "Innuendo", "Now I'm Here" i "We will rock you".
Jednak "We are the champions" nadal nie cierpię.