Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Catelyn
Tęczowa Lama
Dołączył: 19 Gru 2011
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Westeros Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:12, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Pamiętam, jak moje koleżanki w kółko słuchały Innocence i When You're Gone, płakały przy tym i się "dołowały".Co za głupota, dołować się muzyką..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
CarpeDiem
Wirtuoz
Dołączył: 15 Lut 2012
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Serce Piekła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:40, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Catelyn napisał: | płakały przy tym i się "dołowały".Co za głupota, dołować się muzyką.. |
Jak dołowały muzyką ? Sorki, ale nie ogarniam tego x_X
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em
Mithrandir
Dołączył: 19 Gru 2011
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ś-cie/ Kraina Jednorożców Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:03, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Catelyn napisał: | Pamiętam, jak moje koleżanki w kółko słuchały Innocence i When You're Gone, płakały przy tym i się "dołowały". |
Gdy po raz pierwszy zobaczyłam teledysk do When You're Gone też prawie się popłakałam. Ale tylko z powodu tego dziadziusia. Więc ja to rozumiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krasska
Fan
Dołączył: 03 Maj 2012
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:10, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dołowanie muzyką jest naturalne według mnie. Po prostu niektóre utwory wywołują smutek, negatywne emocje, a więc można popaść przez nie w dół. To samo się tyczy pozytywnych odczuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Catelyn
Tęczowa Lama
Dołączył: 19 Gru 2011
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Westeros Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:40, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Krasska napisał: | Dołowanie muzyką jest naturalne według mnie. Po prostu niektóre utwory wywołują smutek, negatywne emocje, a więc można popaść przez nie w dół. To samo się tyczy pozytywnych odczuć. |
To rozumiem, ale one to robiły na zasadzie: O poudaję sobie smutną, włączę tą piosenkę i będę lasnować się tym, że płaczę.
Przyznacie, że dość żałosne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vicky
Wielbiciel muzyki
Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świnoujście Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:20, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Kiedyś słuchałam ale teraz przestałam ; >
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krasska
Fan
Dołączył: 03 Maj 2012
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:52, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Catelyn napisał: | Krasska napisał: | Dołowanie muzyką jest naturalne według mnie. Po prostu niektóre utwory wywołują smutek, negatywne emocje, a więc można popaść przez nie w dół. To samo się tyczy pozytywnych odczuć. |
To rozumiem, ale one to robiły na zasadzie: O poudaję sobie smutną, włączę tą piosenkę i będę lasnować się tym, że płaczę.
Przyznacie, że dość żałosne ;) |
Żałosne, ale jednak wciąż naturalne. Smutek uzależnia bardziej niż nam się wydaje. Sama przez to przechodziłam i włączałam pewne utwory tylko po to, aby popaść w większy dół. Absurdalne, ale zależy od psychiki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|