Nightwish

Em

Fińska grupa muzyczna założona w 1996. Ich muzyka składa się z połączenia ostrych gitarowych riffów, wyraźnego dźwięku klawiszy oraz kobiecego, operowego głosu Tarji Turunen (pięć pierwszych albumów) a następnie Anette Olzon. Muzykę graną przez zespół definiuje się jako połączenie metalu symfonicznego, power metalu oraz (za czasów współpracy z Tarją Turunen) opery. Grupę cechują poetyckie teksty utworów nawiązujące m.in. do świata astralnego i fantasy, w większości napisane przez instrumentalistę zespołu – Tuomasa Holopainena.

Vicky

Fajny głos ma Anette Olzon, wokalistka Very Happy

koka.

Em

A co o Tarji myslicie? Smile

Wiele osób uważa, że z nią zespół był o wiele lepszy.

cornshucker

Bo był lepszy z Tarjią. Oktaw miała tyle, ze hohohoho.

Em

Ale np. wersję Sleeping Sun wolę z Anette. Smile

Pytalska · Wysłany: Pon 19:34, 26 Mar 2012 Temat postu:

Dawno ich nie słuchałam. Musze powrócić, albowiem naprawdę ich lubię, a jeszcze tak niedawno było inaczej.

die_Kreatur · Wysłany: Śro 19:38, 28 Mar 2012 Temat postu:

@Pytalska: :hamster_donotwant:

Dawno nie słuchałaś, ale ich lubisz, ale tak niedawno było inaczej. Moja nie rozumieć. Naprawdę polubiłaś Najtłisza, kiedy nie słuchałaś? Cool

Dla mnie Najtłisz to przede wszystkim kawał historii osobistej. Jeden z zespołów, z którymi zaczynałam. Jak słucham, to słucham z sentymentu. Nowy album przesłuchałam trzy razy i kupować nie będę, bo choć jest obiektywnie genialny, nie mam już parcia na takie granie i w ogóle mnie do niego nie ciągnie. Co prawda mam absolutnie wszystko, co nagrali, z singlami włączne, jednak czuję, że kupienie Imaginaerum byłoby po prostu wyrzuceniem kasy w błoto, tak mi się gust zmienił.

Najczęściej słucham Century Child lub Wishmaster. Baśniowe dźwięki Angels Fall First są niezastąpione w jesienne wieczory spędzone z herbatą w ręku. Anette na Dark Passion Play spisuje się świetnie i, mówcie co chcecie, pod pewnymi względami przebija Tarję; nie wiem jak wy, ale ja sobie nie umiem wyobrazić np. "7 Days To The Wolves" z tą banshee na wokalu.

Szkoda, że nie przyjadą w tym roku do Polski. Bardzo chętnie bym obejrzała Najtłisza na żywo.

Em · Wysłany: Śro 19:45, 28 Mar 2012 Temat postu:

Pytalska · Wysłany: Czw 19:42, 29 Mar 2012 Temat postu:

die_Kreatur, przeszłość nie jest jednoznaczna, każdy fragment przeszłości odpowiada za inny czas.

die_Kreatur · Wysłany: Czw 19:45, 29 Mar 2012 Temat postu:

Czyli po prostu dawniej jest bliżej teraźniejszości niż niedawno. I wszystko jasne.

Helen!

Nightwish jest fajny zespołem. Tak jak mówią inni Anette ma to coś.

Krasska

Kiedyś puszczałam na cały regulator "Nightquest" jak byłam zła :3 Hmm i właściwie na tym się chyba moja przygoda z Nightwishem kończy. Chyba, że o czymś nie pamiętam.

pieriestrojka

To chyba jedyny przedstawiciel tego podgatunku, który naprawdę, naprawdę mi się podoba. Potem się namnożyło Sirenii... Ech, dobra, skupmy się na Nightwish. Tuomas jest świetnym kompozytorem, jestem w nim zakochana jak głupia siksa, ale... No... Ten... *-* Jest taaaaaaaaki fajny. Na równi z Emppu. Z wokalistek zaś wolałam Tarję, ale od czasu wydania nowego albumu widzę, na co stać Anette. Choć ten klasyczny, stary Nightwish był... Lepszy, no. Choć samemu Imaginaerum nie mogę odmówić niczego, zakochałam się od pierwszego usłyszenia. To naprawdę niezły album, taki... Pełny, nic nie jest tam przypadkowe. Ulubione kawałki? Ghost River, Nightquest, Stargazers. Mają to, co sprawia, że można ich słuchać bez przerwy. Choć swego czasu miałam fazę na The Crow, The Owl and The Dove.